Nareszcie jestem w domku i mogę coś napisać, bardzo się cieszę. Niestety miałam robiony format dysku dlatego usunęły mi się programy i póki co nie mam żadnego programu do obróbki zdjęć. Ważne, że nareszcie mogę spać w moim łóżku. Studia na WUMie są bardzo męczące...i jak sobie pomyślę, że jutro muszę tam jechać to mi się słabo robi.
Przejdźmy do recenzji różu:
MODELUJĄCY RÓŻ DO POLICZKÓW
Dzięki jedwabistej, perłowej, pudrowej konsystencji róż idealnie dostosowuje się do owalu twarzy.
Zawarta w składzie witamina E utrzymuje naturalne nawilżenie skóry, a unikalny składnik Oxynex ST liquidpozwala na trwały kolor przez długi czas użytkowania różu.
Zawarta w składzie witamina E utrzymuje naturalne nawilżenie skóry, a unikalny składnik Oxynex ST liquidpozwala na trwały kolor przez długi czas użytkowania różu.
Róż ożywi i rozświetli twarz,
nada jej naturalnego blasku.
nada jej naturalnego blasku.
(informacje ze strony: http://molloncosmetics.pl)
Ocena: 3+
Dziękuję firmie Mollon Cosmetics, za udostępnienie mi produktów do testów.
http://molloncosmetics.pl
Lubię takie róże, jednak tak jak mówisz, brokat to zdecydowanie zbędna rzecz zwłaszcza przy cerze mieszanej..:(
OdpowiedzUsuńświetna recenzja . ; *
OdpowiedzUsuńJa mam wersję bardziej ,,różową'' do testów. Zgadzam się- brokat mi tu też strasznie przeszkadza. I zgadzam się ze Spark- przy cerze mieszanej brokat to nie jest pożądana rzecz...
OdpowiedzUsuńDla mnie nieco zbyt brązowy jak na róż, ale jako bronzer pewnie by się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńPrzerażają mnie te drobinki :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą, ale mnie wręcz przeciwnie, te drobinki kuszą ;p
OdpowiedzUsuńkolor sam w sobie ladny, ale te drobinki sa wielgachne faktycznie:/
OdpowiedzUsuń