Roll - on pod oczy Rival de Loop
Kofeinowy roll - on pod oczy z korektorem. Produkt wygładza i rozświetla skórę wokół oczy a dodany korektor maskuje cienie i obrzęki.
Recenzja:
Ma bardzo fajną metalową kulkę, która rzeczywiście chłodzi i daje przyjemne uczucie, szczególnie z rana gdy jesteśmy opuchnięte. Dobrze się go trzyma w ręku, jedynie jeśli chodzi o aplikację to produktu nabiera się za dużo. Jednak dobrze się on wchłania, trzeba go wklepać delikatnie opuszkiem palca i wszystko jest dobrze. Ma on trochę rzadką konsystencję, także trzeba uważać. Co do krycia to jest ono minimalne, jeśli ktoś ma małe sińce pod oczami to będzie bardzo zadowolony, jednak dla mnie nie jest wystarczające. Odrobinę tylko poprawia wygląd moich okolic pod oczami. Ładnie nam nawilża skórę i odświeża. Nie zapycha i jest delikatny dla oczu, nie piecze gdy dostanie się do oka. Również się nie wałkuje, jednak po godzince znika z twarzy. Jest bezzapachowy, nie mam zdania co do jego wydajności, ponieważ trudno określić ile produktu pozostało. Na opakowaniu jest napisane, że przeznaczony jest dla karnacji od jasnej do średniej, jak dla mnie dla jasnej karnacji będzie on za ciemny. Mi idealnie pasuje! Jednak myślę, że największą jego zaletą jest cena, ja kupiłam go w Rossmanie w promocji za 6,99zł, w porównaniu roll-on'u z Garniera to cena jest bardzo mała. Także jako tańsza i trochę gorsza alternatywa :)
Ocena: 3
Cena: 9.99zł/10 ml
P.S Myślicie, że mogę trzymać go w lodówce?
naprawdę niska cena;) chyba spróbuję;))
OdpowiedzUsuńja też wczoraj go kupiłam :)) tylko tak się zastanawiam ... bo na opakowaniu jest napisane że stosować codziennie po oczyszczeniu twarzy czyli, że jakby na noc, tak? no ale w sumie korektor na noc... no i tu mam problem ;pp
OdpowiedzUsuńZ tego co opisałaś to bardzo podobnie zachowuje się korektor pod oczy z Essence Stay Natural :)
OdpowiedzUsuńraczej go nie kupie . ;p
OdpowiedzUsuńoj boje się, czy jak włożysz do lodówki, czy się coś z nim nie stanie . ;
Heh, myślałam że to jakiś bezbarwny żel pod oczy czy coś, a nie korektor - szkoda, bo w takim razie jednak go nie kupię. Dzięki za recenzję, oszczędzę trochę kasy ;)
OdpowiedzUsuńno cena jest naprawdę niska, ale nie wiem czy po nocy pomógłby mi, ale może spróbuje! ;)
OdpowiedzUsuńPS: ja bym go do lodówki nie wsadzała hahah ;D nie wiadomo co się z nim stanie..
zapraszam do mnie na rozdanie http://martusia-life.blogspot.com ;) Obserwuje! jeśli chcesz mozesz się zrewanżować! Pozdrawiam :D
ponieważ mam w miarę jasne te cienie , to chętnie spróbuję , zobaczymy jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuń