wtorek, 30 sierpnia 2011

Recenzja: CeraNova z bratkiem



Hej, dziewczyny właśnie skończyłam używać Cera Novę z bratkiem firmy Biogarden. Kuracja 60 tabletkami trwała miesiąc. Jakie mam ogólne wrażenie dotyczące tych tabletek? Średnie! Nie jest to produkt, który super działa na naszą cerę, ale jakieś drobne rezultaty są zauważalne.

Producent pisze o tym produkcie tak: 
CeraNova z bratkiem". Zawarty w nim ekstrakt z ziela bratka, cynk oraz witaminy i minerały poprawiają wygląd i kondycję skóry. Sprawiają, że cera staje się zdrowa a problemy skórne (trądzi, łojotok) znikają. Wyciągi roślinne zawierają olejki eteryczne, garbniki  i bioflawonoidy, które wykazują silne działanie antyoksydacyjne, co powoduje "wymiatanie wolnych rodników", wpływa na opóźnienie procesów starzenia się skóry oraz na procesy oczyszczania organizmu.

A moje zdanie wygląda następująco:   
Wyprysków tak kompletnie nie usuwa, po 15 tabletkach moja cera wyglądała tragicznie, co przynajmniej świadczy o tym że produkt działa i pozbywa się wszystkich nieprzyjaciół także daje mu za to (+). Jednak gdy ranki się wygoiły, znacznie szybciej (+) po pewnym czasie to już było 40 tabletek krosty znów się pojawiały (-). Zauważyłam jednak, że moja skóra rzeczywiście przestała się tak bardzo świecić i stała się bardziej matowa (+). Co do zwolnienia procesów starzenia się skóry to również na (+), ponieważ jej elastyczność poprawiła się. Miałam nadzieję, że przez to że ten produkt oczyszcza organizm trochę schudnę. Jednak przez niego jeszcze bardziej wzrósł mi apetyt (-). Przytyć nie przytyłam, ale nie schudłam też.
Podsumowując, produkt ten nie pomógł mi zwalczyć wyprysków, ale dzięki niemu krostki szybciej się goją, nie świecę się tak jak kiedyś i moja skóra stała się bardziej elastyczna.

Także, wydaje mi się że osoby mające drobne problemy z cerą na pewno będą zadowolone. Jednak na moją tłustą cerę nie działa on aż tak spektakularnie. Wiadomo, że na każdego może on inaczej zadziałać, jednak mam nadzieję że moja recenzja trochę Wam pomoże. W razie jakiś pytań piszcie!

sobota, 27 sierpnia 2011

Wyniki rozdania!

Dziękuje wszystkim za udział, a szczęście dziś dopisało:



                                .........
                               Queen

Gratuluję i proszę Cię o wysłanie danych do wysyłki na mój adres e-mail: tynka52@wp.pl. Jeśli nie zrobisz tego do środy, będę musiała losować nową osobę.

P.S Przypominam o wymiance na moim blogu, w poprzednim poście ;)

piątek, 26 sierpnia 2011

Farbowanie włosów: szamponetka

Dziś zafarbowałam sobie włosy szamponetką Deli (ciemny brąz) kupioną w Rossmanie za 3,99zł. za 40 ml. Ja używam tylko szamponów koloryzujących, a farbowanie zwykłą farbą zacznę jak będę mieć siwe włosy :)




To idealny produkt dla kobiet, które w prosty i szybki sposób chcą zmienić kolor włosów lub odświeżyć ich barwę. Jego formuła nie zawiera amoniaku ani utleniaczy dzięki temu jest bezpieczny i wyjątkowo łagodny dla skóry głowy. Kompozycja odpowiednio dobranych roślinnych składników odżywczych i ekstraktów z kory drzewa chinowego, nasturcji, rumianku, morszczynu i miodu, chroni i pielęgnuje delikatną strukturę włosa, nawilża skórę głowy, stymuluje cebulki włosowe i efektywnie zwalcza ich wypadanie. Delikatna, kremowa konsystencja sprawia, że szampon łatwo się nakłada i rozprowadza oraz nie spływa z włosów. 


Jeśli chodzi o sam szampon to nie mam nic mu do zarzucenia, włosy są lśniące, zdrowe, nawilżone i mają piękny kolor. Polecam wam te szamponetki.

WŁOSY PRZED:
 WŁOSY PO:


P.S macie jakieś rady dla mnie na wypadające włosy?? Nie wiem od czego zaczęły mi tak strasznie wypadać, może to przez CeraNove z bratkiem...

Konkurs u Miss Ferreira:
http://misscferreira.blogspot.com/2011/08/konkurs-style-zone.html?showComment=1314616028921#c5622838318508365110
 
Do wygrania buty ze sklepu StyleZone
do 12 września

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Przypominajka rozdaniowa

Chciałam was poinformować, że do końca mojego rozdania zostało 6 dni :) Rozdanie kończy się 28 sierpnia (niedziela) o godzinie 18.00. Wyniki powinnam zamieścić w poniedziałek 30tego koło południa. Chciałam wam również podziękować, ponieważ liczba moich obserwatorów wzrosła już do 80 osób.

http://moherowa.blogspot.com/2011/08/moje-drugie-rozdanie.html 

sobota, 20 sierpnia 2011

Paznokcie: French ze słodkimi ozdobami



 Dziś miałam ochotę na frencha, niestety mój zestaw do francuskiego manicure z KillyS trochę mi zgęstniał, tak łatwo nie było. Naklejki kupiłam w Rossmanie za 5zł. Jeszcze mam trochę za krótkie paznokcie, ale efekt jak dla mnie jest uroczy :)

 


P.S Słyszałyście może coś o metodzie One Stroke, znalazłam w internecie filmik dotyczący tej metody, ale chyba moje zdolności plastyczne mnie ograniczają ;)

Rozdanie u Piękności dnia:
http://pieknoscdnia.blogspot.com/2011/07/rozdanie-wygraj-2-kosmetyki-phenome.html

Rozdanie u:
http://agicosmoholic.blogspot.com/2011/08/rozdanie-drugie-na-moim-blogu.html#comments

 do 31 września

Rozdanie u:
http://cforcraving.blogspot.com/2011/08/sierpniowe-rozdanie-beautilicious.html

do 31 sierpnia

Rozdanie u :
http://pieknoscdnia.blogspot.com/2011/08/rozdanie-wygraj-benefit-wode.html

do 15 września

Rozdanie u:
http://trustmyself-make-up.blogspot.com/2011/08/rozdanie.html#comments
http://trustmyself-make-up.blogspot.com




do 26 sierpnia

środa, 17 sierpnia 2011

Bubel: Nawilżający krem na dzień Vichy Normaderm

                                       (zdjęcie z Google, ponieważ aparat odmawia posłuszeństwa)

Chyba jeszcze nigdy nie zawiodłam się tak na produkcie Vichy, krem ten jest przeznaczony dla skóry z niedoskonałościami, ja takową posiadam. Kupiłam go z myślą, o poprawieniu kondycji mojej skóry. Jednak się zawiodłam, ponieważ wcale mi nie pomógł. Jestem w posiadaniu wersji 30ml. Zapłaciłam za niego 30zł i niestety wyrzuciłam pieniądze w  błoto.

Jedyne plusy:
*aplikacja, krem szybko się wchłania i dobrze rozprowadza
*opakowanie
*nadaje się pod makijaż

Minusy:
*nie zwalcza niedoskonałości
*nie nawilża
*nie matowi
*brzydko pachnie (jak płyn do spryskiwaczy)
*nie niweluje zaskórników
*nie zmniejsza porów
*nie wygładza
*mało wydajny
W sumie można powiedzieć, że ten krem nie robi nic. Używałam go do końca i chciałam mu dać jeszcze szanse, ale niestety. Nie spełnia swojej roli. Także nie polecam Wam go.

Dajcie znać czy Wy też miałyście styczność z tym kremem i jakie są Wasze opinie na jego temat?

sobota, 13 sierpnia 2011

Recenzja: Lirene balsam brązująco-ujędrniający Cafe MOCHA


Widocznego wyżej na zdjęciu balsamu używam już ok. 3 tyg (z przerwami), kupiłam go w Rossmanie w bardzo apetycznej promocji 9,90zł zamiast 16 zł :D Skusiłam się na niego i nie żałuję! Jest niesamowity.

Balsam brązujący Lirene Body Arabica to prawdziwy kawowy deser do codziennej pielęgnacji ciała. Stopniowo tworzy naturalną i delikatną opaleniznę, a specjalnie dobrane składniki zapewniają ucztę skórze.  Bogata w olej z karotki i specjalny składnik samoopalający formuła, wzmacnia naturalny kolor skóry, nadając efekt naturalnej opalenizny. Specjalnie opracowany kompleks Slim, oparty na ekstrakcie z ziaren kawy arabskiej i ostrokrzewu paragwajskiego, wyszczupla i ujędrnia skórę, a zawarta witamina E dba o odpowiednie nawilżenie i kondycję skóry.

Przejdźmy do recenzji:

                                                                                     (klik i wszystko przeczytasz)

Czytając opinie na jego temat większość dziewczyn ma o nim bardzo dobre zdanie, przeszkadza im jedynie jego zapach. Mnie osobiście ten zapach odpowiada, na początku jest trochę drażniący, ale ja jako miłośniczka kawy go znoszę całkiem nieźle. Później do zapachu się przyzwyczajamy, przynajmniej ja. W ogóle uważam, że jak na balsam brązujący to i tak lepiej pachnie. Pomijając zapachy samoopalaczy.

Jeśli chodzi o nawilżanie, to nie nawilża on jakoś specjalnie intensywnie, lecz wydaje mi się, że dany efekt nawilżenia widać przez parę dobrych godzin, więc bez problemu można wyjść na imprezę mając go na nogach.

Teraz działanie, ja już po pierwszej aplikacji zauważyłam delikatną zmianę kolorytu mojej skóry, najważniejsze jest to, że on nie powoduje że nasza opalenizna staje się żółta. On dopasowuje się do naszej naturalnej opalenizny. Dlatego wszystko wygląda bardzo naturalnie. Nie pozostawia smug , czy plam. Opalenizna również nie schodzi płatami, tylko równomiernie. On nawet nie ubrudził mi ubrań. Ja polecam używania peelingu w międzyczasie jego stosowania, co pozwoli, że opalenizna będzie jeszcze bardziej naturalna.

Aplikacja jest wspaniała, wszystko idzie gładko i bardzo szybko. Balsam pięknie się rozprowadza i jednolicie, nie zrobicie sobie nim krzywdy. Szybko się wchłania. Konsystencję ma odrobinę wodnistą, dlatego trzeba uważać, żeby przy wydobywaniu go z opakowania nie chlapnął nam gdzieś na podłogę :) Co do opakowania, to wydaje mi się, że lepiej by się go użytkowało jakby był z pompką.

Efektu ujędrniania zbyt nie zauważyłam, pewnie jest jakiś minimalny, ale lepiej spełnia funkcję brązującą, a chodzi mi tylko o to. Dzięki niemu nawet szybciej "łapie" mnie słońce, szybciej się opalam.

Polecam Wam go serdecznie!

piątek, 5 sierpnia 2011

Paznokcie water marmble + próbki.

Od jakiegoś czasu byłam zainteresowana tą metodą zdobienia paznokci, czytając parę postów postanowiłam spróbować swoich sił, wydaje mi się, że jak  na pierwszy raz poszło całkiem dobrze :))


Przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłam je telefonem. Jeśli jesteście zainteresowane tą metodą postaram się stworzyć jakiegoś posta o niej, krok po kroku.

Dodatkowo jeśli napiszecie mejla z prośbą o próbki na adres e-mail: pollena@pollena.com.pl możecie otrzymać te oto próbki. Oni przyślą wam krótką ankietę, po której wypełnieniu mniej więcej za tydzień możecie spodziewać się próbek. Na prawdę polecam, ponieważ próbki są duże (żele i szampony mają po 12 ml, a proszek ok. 120g)

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Moje drugie rozdanie!

Heeeeej, dziewczyny!
Z okazji tego, że mój blog ma już 60 obserwatorów postanowiłam Wam podziękować i zorganizowałam kolejne rozdanie.


Do wygrania:
1. Żel pod prysznic AXE Dark Temptation (50ml)
2. Lakier Miss Selene 134
3. Tester Fluidu matującego Mariza nr. 27
4. Błyszczyk Wibo Holographic 
5. Ozdoby do paznokci
6. Czarne korale
7. Dwie bransoletki
8. Próbka kremu odżywczego na dzień z Yves Rocher

Zasady:
musisz być obserwatorem mojego bloga
musisz dodać na swoim blogu notatkę ze zdjęciem nagród i linkiem do rozdania

W komentarzu umieść: nick pod jakim mnie obserwujesz, swój e-mail, link do notatki

Rozdanie trwa do 28 sierpnia do godziny 08:00

Życzę powodzenia!!