niedziela, 22 stycznia 2012

Szybkie rozdanie!! i recenzja: Lirene 20+ Design Your Style mus matujący

ROZDANIE:
Jutro koło południa między osobami które skomentują ten post rozlosuję drobną nagrodę :) Fajnie by było gdybyście mnie obserwowały.



Lirene Design Your Style 20+ MATUJĄCY MUS - dzień noc

 (Z góry przepraszam za brak zdjęć wykonanych przeze mnie, chwilowy brak aparatu.)
(ceneo.pl)

Matowa, nie błyszcząca się przez cały dzień cera - klasyka w urodzie - jest możliwa dzięki gąbeczkom pochłaniającym nadmiar sebum. Słodki daktyl, soczyste jabłko i delikatne perełki olejku bawełnianego tworzą oryginalną kompozycję, otaczając twarz naturalną świeżością i blaskiem, pozostawiając ją nawilżoną i gładką. Odpowiedni dla cery tłustej, mieszanej lub normalnej powyżej 20. roku życia. 
Efekt: 
- 71% badanych potwierdza widoczny efekt matujący po aplikacji * 
- 81% badanych potwierdza poprawę zmatowienia skóry po 2 tyg. stosowania 

Cena: 19,90zł (drogeria Rossman)
Waga: 50ml
Skład:  Aqua, Decyl Oleate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methyl Gluceth-20, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, Cetyl Alcohol, Sodium Polyacrylate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Cetearyl Alcohol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Dimethicone, Methyl Glucose Sesquistearate, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Ceteareth-20, Hexyldecanol, Glycerin, Phoenix Dactylifera (Date) Fruit Extract, Benzyl Alcohol, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Methylparaben,  Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Linalool, Limonene, CI 19140, CI4209. 

Recenzja:
Zdecydowanie mój ulubieniec, zakochałam się w nim i myślę, że przez dłuższy czas go nie zamienię na inny.  Krem świetnie pachnie, jego musowa konsystencja sprawia, że można by było smarować się nim cały dzień. Świetnie nadaje się pod makijaż, ponieważ szybko się wchłania oraz matuję buzie (na jakieś 5h max.) To nic, bo po nim buzia staje się gładka i przyjemna w dotyku. Wielkim plusem jest jego uniwersalność (na dzień i na noc) oraz to, że posiada SPF 15. Jest w miarę wydajny. Kolejny plus to jego cena, myślę że 20zł za matowienie i nawilżenie buzi to nic wielkiego. Należy podkreślić, że jest to krem 20+ także nie dla wszystkich (dla mnie tak niestety! :< ), ale dodatkowo mam ochronę przeciwzmarszczkową. Nie dostrzegam w nim żadnych minusów! Opakowanie też ma ładne, kiedyś chyba na nim była Alicja Bachleda-Curuś.

Ocena: 5

Zachęcam do komentowania :)

25 komentarzy:

  1. nie miałam nigdy tego kremu, wygląda ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... ciekawe - szukam już od dawna czegoś co dobrze zmatowi skórę i będzie się nadawało pod makijaż i wcześniej tego musu nie widziałam. Może warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama bardzo lubi ten kremik :) Fajnie, że Tobie przypadł do gustu :D Ja na razie nie widzę potrzeby kupna więc daruję sobie, bo mój portfel nie wytrzymuje :P

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kiedyś używałam takiego niebieskiego nawilżającego Lirene i byłam baaaardzo zadowolona mimo przetłuszczającej się strefy T! Zużyłam 3 słoiczki, a to już coś! Może kiedyś zakupię ten o którym piszesz, podejrzewam, że i on będzie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy go nie widziałam, a świecę się jak cholera, chyba się skuszę, zamiast siarkowej mocy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może się skuszę jak skończę mój z Pharmaceris

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się opis. Cena nie jest tak wygórowana więc chyba wypróbuję.;p

    OdpowiedzUsuń
  8. przydałoby mi się coś matującego, poza tym lubię tę firmę kosmetyków, muszę się rozejrzeć za nim w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie wiem dlaczego, ale ostatnio widuję same produkty 40, 50+, a trochę mi jeszcze na szczęście brakuje, ale dobrze o tym wiedzieć, zwłaszcza, ze kozie mleko zmierza ku denku :D

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, to chyba jakaś nowość. Wiedziałam, że Lirene ma w swojej ofercie kremy do 20-latek, ale nie wiedziałam, że ma taki mus. Interesujące, zwłaszcza jego właściwości matujące. Można dostać jakieś próbki?

    OdpowiedzUsuń
  11. Za taką cenę faktycznie warto wypróbować :) Miałam różne kremy tego typu ale mnie uczulały, może akurat ten spasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Matuje buźkę i posiada filtry? Hmm... Brzmi ciekawie. Ja na odwyku kosmetycznym a tu wszędzie takie cudeńka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Obserwuję jako Hurija i chętnie poddam się testom. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo kusząco wygląda ten krem i jeszcze ta niska cena. Akurat szukam jakiegoś dobrego kremu w rozsądnej cenie, także chyba się na niego skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Matowa buzia z Lirene to brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam nigdy kremu z Lirene, jestem bardzo ciekawa jego działania bo sama mam mieszaną cerę

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też nigdy nie miałam styczności z tym kremem i chciałabym na własnej skórze się przekonać czy to nie tzw. 'bubel':)

    OdpowiedzUsuń
  18. O nie miałam tego kremu, ale może się na niego skusze kiedyś, ale na razie mam 3 kremy na dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  19. nie uzywalam jeszcze tego kremu, ale warto sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie spotkałam się jeszcze z nim, miałam kiedyś nawilżający z Lirene. A matowienie to coś co by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Może to byłby krem, dzięki któremu uzyskałabym zamierzone efekty.Od dłuższego czasu poszukuje matująco-nawilżającego kremu.Jak do tej pory nic nie zdało egzaminu..Cena przystępna jak za taką pojemność.

    OdpowiedzUsuń
  22. całkiem ciekawy, pomyślę nad zakupem ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeśli dobrze kojarzę to kiedyś te kremy były w pudełeczkach z twarzą Alicji Bachledy-Curuś :) używałam i byłam bardzo zadowolona:), bardzo szybko się wchłaniał, co uwielbiam w kremach, bo mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i nienawidzę jak niektóre kremy zostawiają okropny tłusty film:/

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa jestem tego kremu, chociaż wolę linie apteczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń